Nazwa forum

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2012-10-31 22:44:50

Ziomekck

Administrator

Zarejestrowany: 2011-04-22
Posty: 34
Punktów :   

Sam na sam

"Ja znowu jestem sam, pisze tekst i popijam whisky z colą,
bo w życiu jak w muzyce, wiesz, ciągle jestem solo gdzieś.
Poza kontrolą widzę kres skoro ciebie nie ma obok,
nie ma łez, nie ma słów, które bolą.
Czuję stres, a zarazem ukojenie,
bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie. "



"Trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam.
Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta.
Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę, ale puszczam twoją dłoń
i nie złapię nigdy więcej. Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania,
więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania."


"Ja znowu jestem sam, piszę tekst, no a whisky już wypiłem.
Patrzę wstecz i oceniam, czy tak bardzo się zmieniłem.
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta
jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach.
Jedynie gościu z lustra pije ze mną dzisiaj.
Nie wygląda najlepiej, jeśli mam ci to opisać.
Wokół tylko cisza i moje wątpliwości
czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności?
Nie wiem, może dla mnie to jedyna droga,
bo uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda.
Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś,
więc potrzebuję obok 36 i 6.
Ja biorę głęboki wdech, ale nic to nie daje.
Nie widzę już kolorów, teraz wszystko jest szare.
Hip-Hop jest darem i nigdy mnie nie zdradził.
Zostaję z nim we dwójkę, bo mam tyle odwagi!"



Trzeba zacząć życie, daj mi szanse
Ogarnę, Bóg mi świadkiem - wszystko ogarnę!



"Sobota - boli, niedziela - boli, Piątek
Zaczynam zawsze weekend, kurwa kończy się przy środzie
Jebana wóda, kto to wymyślił
Kolega chce się huśtać, strach patrzyć co wymyśli
Nic nie pomożesz, decyzje idą z wewnątrz
Pierdolić grupy wsparcia, jak siedzi coś na sercu
Życie to szarża, ułanie szykuj lance"


"to ja znowu nie mam do kogo się zwrócić
miałem tak zwany powód, chciałbym to z siebie wyrzucić
pisze do ciebie list prosto z samego piekła
wiem nie odpiszesz mi, choć nie boisz się odebrać
Pamiętasz? mówiłem ci o rodzinie
jestem szczery,
i wiedziałem że to się na mnie odbije,
i płynie życie hipcikiem od razu"



"Nie znam lepszego sposobu by złość odreagować
Niż te wersy na mikrofon puścić i pierdolnąć browar
Może mam odwiedzić burdel i podłączyć jakąś kurwę
Siedząc w domu dopić wódkę, wyjść do ziomów gdzieś na wódkę
I znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem
To przestało już być smutne nawet, ta
Los wciąż drwi ze mnie okrutnie, z życia zrobił mi kabaret"




"Smutny rap jak Twoja twarz gdy patrze w nią
Nie chcę widzieć łez, ból, chłod, zimny pot
To nie dla mnie dziś, sam gram melodie jutra
Pogodzę się z wczoraj, za chwilę -- wskazówka
Zabrała nam czas, jak kat zabiera życie, bezsensu
Skruszył się głaz, brak paru wersów.
Nieistotnych jak spojrzenia w autobusach
Gdy jadę i waszych rozmów słucham
Nie chcę chociaż znam, spojrzenie tak piękne
Pozwala mi zasnąć - znasz noce bezsenne?
Wkurwiają jak ból, ten pośród kręgów
Na ranach sól, zen ostatatnich rzędów
Zdmuchnij świece, ich blask miej na ustach
Ja jestem tu ja.. ten sam frustrat
Brak rozmów nie pozwala patrzeć w oczy
Wspomnienia tylko ich serce broczy

"Chowałem łzy pod kołdrę, kurwa, bez sensu
Mam sny, pamiętasz? To stos szczerych wersów
Dalej mam swój świat i tą samą dziurę w sercu
Co jest na miejscu? Co nie? To bez sensu...
Wiedz, że nie mam łez, reszta spadła z deszczem
Znam to uczucie, znam prawdę nareszcie"



"Pierwszy priorytet
Obrany serca bitem
Chociaż inne perspektywy rozmyte"




"Jedyne niedogodności
Z powodu mej miłości
To szkolne zaległości
I brak wyrozumiałości
U gości, którzy nie chcą dzielić ze mną mej radości
To boli
Pierdolę, kręcę pokrętłem głośności "

"
Nie muszę śnić o cudzołóstwie,
Z trudem tłumię myśl o zabójstwie,
Jakbym miał pod mózgiem pluskwę,
Mallory Knox, z tobą w Halloween noc,
Demoniczne pożądanie jak heroin moc,"





Nie mam co robić, nie wiem o czym pisać, żadnych planów wartych coś. Zobaczymy co dzień powtarzam, że" będzie lepiej" a ja chciałem tylko "czegoś więcej " ale niestety nie umiem nic z tym zrobić kurwa pierdolone fatum. Napisze coś ogólnie bo nie mam chęci sie rozpisywać wiec tak
W szkole, jest dobrze
w domu, jest strasznie chujowo
na podwórku bywało lepiej...
z przyjaciółmi hehe ciężka sprawa...
czasem myślę że wcale mnie nie ma !
z ..... jest ......! ..........!
ze zdrowiem jest coraz gorzej 
wypierdalać ze smutkiem ,chyba już przywykłem do jebanej samotności ! ....
kurwa mać !!!
ja pierdole !!! koniec!


"Mieć spokój ducha, bez pigułki na sen
Mieć tą tarczę przed oczyma, skrzydła i hełm
móc polecieć jak Ikar, zapominając co to stres
i przy upadku słyszeć szepty, ty
Jak on to zrobił, że to przeżył, co?
W ziemię uderzył, jego przeszył grom
To jakby z popielnika iskiereczka chciała przeszyć tytan
nadzieją jej matczyła, a głupią była iskra
Mieć spokój ducha we własnych butach, gniew
zostawić gdzieś, gdzie go zmyje deszcz
się ponad wznieść, przy czym
założyć krzyż na szyję i z nim iść w świat liryki
wierząc, że nie jest się nikim
Duszę krzywdzi grzech pierwotny, grzech nabyty
Poziom własnych wartości jest ekstremalnie niski
Sprzęgło w pysk dla zawistnych
by życie było lżejsze, zatamować myśli
Świat demonów co miał za talent
nie pewny jutra, chyba wcześniej napiszę testament
mam w talii asa, choć to przecież król wali damę
matka głupców dziś wygasa niczym drzewo marzeń
to co zostaje, to knoty zniczy
kolejny rok, komuś się zmarło, znów ktoś nie wybudził się ze snu
czasem się dzieje tak bez przyczyn"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dumhog.pun.pl www.nbd.pun.pl www.biologiaszczecin.pun.pl www.madderdin.pun.pl www.eternalmarch.pun.pl